Popularne posty...

czwartek, 24 listopada 2011

20. Gorąca czekolada korzenna z pianką


Ten przepis nie wymaga chyba żadnego komentarza. Chciałam jedynie zaznaczyć, iż postanowiłam umieścić przepis odrobinę inny od tych, które zazwyczaj widziałam na blogach. Nie potrzebujesz tabliczek czekolady, aby rozkoszować się cudowną, gęstą czekoladą na gorąco...


Przepis: 
szklanka pełnotłustego mleka
3 łyżki cukru
1 łyżka niesłodzonego kakao w proszku
3 zmielone goździki 
odrobinę startej gałki muszkatołowej
1 łyżka masła orzechowego
+
1/3 szklanki mleka i łyżeczka cukru na piankę

Mleko zagotuj w rondelku, dodaj cukier, przyprawy, kakao, energicznie wymieszaj trzepaczką (aby nie zrobiły się grudki), następnie masło orzechowe, podgrzewaj, aż czekolada zgęstnieje. W ubijaku do piany ubij mleko z cukrem. Czekoladę przelej do filiżanki, łyżeczką nałóż piankę.







SMACZNEGO! :) 

niedziela, 20 listopada 2011

19. Karmelizowane jabłka z kolorową posypką

To jeden ze smaków mojego dzieciństwa. Wydaje mi się nawet, że jedno z naj -wcześ-niejszych wspomnień. Pamiętam, że jako czterolatka podchodziłam z mamą do stoiska w jednym z centrów handlowych i wyciągałam małą łapkę w kierunku karmelizowanych pieczonych jabłek z kolorową posypką. Nie potrafię zapomnieć chrupiącego karmelu który tworzył skorupkę dla miękkiego kwaskowatego jabłka. Kocham ten kontrast, subtelne połączenie, parę idealną, która w cudowny sposób się uzupełnia, jak to być powinno w każdym szanującym się związku  :)
Jesień to idealny czas na powracanie do dzieciństwa, krainy beztroski i radości. Skorzystałam dzisiaj z właściwości tej pory roku jak i nowego palnika :)



Umyte jabłka posmaruj podgrzanym miodem (przy użyciu pędzelka), obtocz w cukrze i karmelizuj palnikiem. Następnie jabłko posmaruj masłem, ponownie obtocz w cukrze i karmelizuj - tą czynność powtarzaj do pożądanego wyglądu jabłka (ok. 10 razy). Na koniec posmaruj rozgrzanym miodem i posyp kolorową posypką! 






SMACZNEGO! :)

piątek, 18 listopada 2011

18. Owsiane ciasteczka z żurawiną


To chyba najprostsze ciasteczka na świecie, jednakże nie mogłam się powstrzymać przed opublikowaniem ich tutaj, czuję się wręcz zobowiązana do podzielenia tym bajecznie łatwym i cudownym przepisem! Kocham zapach karmelizowanego muesli w miodzie i cukrze, chrupiące ciasteczka z kwaskowatą nutką nadaną przez żurawinę. Uwielbiam ich prostotę, i fakt, że mogę je zrobić w dowolnej chwili. A potem zajadać się nimi czytając niesamowitą powieść pod mięciutkim kocem w chłodne jesienne wieczory....











 Przepis:
- 500 gram muesli (z rodzynkami, suszonym bananem i jabłkiem)
- 50 gram żurawiny 
- 2 jajka
- 2 łyżki miodu
- 3/4 szklanki cukru
- 2 łyżki masła
- 3 łyżki mąki 

Muesli wymieszaj z żurawiną, rozkłóconymi jajkami, mąką, miodem, cukrem i miękkim masłem. Na blasze wyłożonej papierem do pieczenia uformuj ciasteczka (na jedno ciastko przypada ok. 1 łyżki stołowej masy).
Piecz w 180 st. przez 15 minut. Zdejmuj z blachy przestygnięte (żeby się nie rozpadły). 
* Masa nie będzie do końca zwarta, jednak nie przejmuj się, podczas pieczenia rozpuści się cukier i wszystko będzie dobrze :) 



SMACZNEGO! :)

sobota, 12 listopada 2011

17. Smurfowe babeczki





















Uwielbiam te leniwe popołudnia, dni w których mogę pozwolić sobie na nicnierobienie - chodzić do południa w szlafroku popijając herbatę z kardamonem i miodem i cieszyć się wszystkimi małymi rzeczami, które są niezauważalne w codziennym pędzie.
W ten czas idealnie wpisuje się robienie babeczek z młodszym bratem (tak, tak rośnie z niego mały kucharz) - uwielbia  miksować, wsypywać mąkę, wylizywać i oczywiście dekorować lukrem i różnorakimi posypkami. Nasze babeczki MUSZĄ mieć odpowiedni kolor (jak nakazuje nasza odwieczna tradycja) - nigdy nie darowałby mi, że robimy "coś zwyczajnego". Cóż, tym razem (wedle życzenia) zrobiliśmy niebieskie ciasto. Oczywiście możecie pominąć dodawanie barwnika, lub dodać inny kolor :)


Przepis: 

125 g masła 
125 g cukru 
125 g mąki pszennej 
2 jajka 
1 łyżeczka proszku do pieczenia 
1/2 łyżeczki sody 
2 łyżeczki esencji waniliowej 
2 łyżki mleka
niebieski barwnik w płynie (opcjonalnie)

Lukier:
3/4 szklanki cukru pudru
łyżka wody 
pół łyżki soku z cytryny
dowolny barwnik/kakao (opcjonalnie)
+
posypki



Piekarnik rozgrzej do temperatury 200st. Zmiksuj wszystkie składniki poza mlekiem. Pod sam koniec dodaj mleko, ciasto będzie dosyć gęste i ciągnące. W foremce do muffinek ułóż papilotki i zapełnij 3/4 ich objętości ciastem. Piecz ok 15 -20 minut. Przestygnięte babeczki udekoruj lukrem (utrzyj cukier puder z wodą i cytryną na gładką masę, dodaj barwnik/kakao) i posyp dowolnymi posypkami.
Nie masz posypek?
Polecam sklep www.tortownia.pl  - bardzo szeroki wybór posypek, barwników, lukrów, papilotek i wielu innych rzeczy niezbędnych w kuchni :)

SMACZNEGO :)

czwartek, 10 listopada 2011

16. Pierożki empanadas - interpretacja własna.

Uwielbiam pierogi w każdej postaci. Są niewątpliwie wdzięcznym obiektem kulinarnym - ciasto można przygotować na wiele sposobów, dodatki wybieram w zależności od nastroju, dodając ulubione przyprawy. Także ostatnia kwestia daje wiele możliwości - to od Ciebie zależy czy pierożki upieczesz, ugotujesz tradycyjnie w rondelku (lub mniej tradycyjnie na parze) czy usmażysz w głębokim oleju jak to robią w Meksyku!
Najistotniejszy jest fakt, iż na cokolwiek się zdecydujesz - efekt będzie wyśmienity! :)
Osobistą słabość przejawiam w stosunku do smażonych empanadas. I tutaj również zawartość pierożków zależy od zachcianki. Możesz wybierać spośród : mięsa mielonego, fasoli, żółtego sera, szynki, boczku, feta, szpinaku, rukoli, suszonych pomidorów i wielu innych składników.
Przygotowałam empanadas z żółtym serem, szynką i rukolą oraz z mięsem mielonym z cebulą i pomidorami.
Do pierożków obowiązkowo przygotowuję sos - tym razem majonezowo jogurtowy z chili i duuużą ilością czosnku. 






Przepis:

ciasto:
 15 dag mąki kukurydzianej 
 15 dag mąki pszennej 
około 3/4 szklanki ciepłej wody 
 1 łyżeczka soli 

sos:
2 łyżki majonezu
1 łyżka jogurtu naturalnego
3/4 łyżeczki sproszkowanego chili
1 łyżeczka sproszkowanego czosnku
pół łyżeczki curry
1/3 łyżeczki zmielonego pieprzu kolorowego
1 łyżka sezamu prażonego

 Wyrabiam ciasto z dwóch rodzajów mąki, wody i soli. 

Ciasto rozwałkowuję (nie trzeba podsypywać) i wycinam kółka foremką do pierogów.

Wkładam do środka farsz, zlepiam brzegi. 

 Smażę w woku/rondelku na głębokim oleju (ok 10 sekund na każdą stronę). 

Przygotowuję sos mieszając wszystkie składniki, przelewam do pojemniczka. Zajadam się złocistymi chrupiącymi pierożkami maczanymi w sosie 

SMACZNEGO! :)


środa, 2 listopada 2011

15. Tureckie ciasteczka z orzechami włoskimi, sezamem i pistacjami

Dzisiejszy przepis umieszczam na życzenie jednych z największych Smakoszy Kulinarnych (ukłony w Waszą stronę), których urzekł bajeczny smak i konsystencja tureckich smakołyków.
Ciasteczka zawierają bardzo dużo tłuszczu i cukru oraz mało mąki, dzięki czemu zawdzięczają swoją chrupkość przy jednoczesnemu rozpływaniu się w ustach.
 Jedną z największych zalet ciasteczek jest fakt, że są bardzo sycące, a przy okazji ich przygotowanie zajmuje nam naprawdę niewiele czasu!






Przepis:


100 gram masła
300 gram cukru
łyżka cukru waniliowego
100 ml oleju rzepakowego (zastąpiłam słonecznikowym i dodałam odrobinę więcej, bo ciasto nie chciało się połączyć) 
320 gram mąki
łyżeczka sody oczyszczonej
+orzechy pistacjowe/włoskie/sezam

Piekarnik rozgrzac do 150st. Utrzeć masło z cukrem, dodać olej, mąkę i sodę, szybko zagnieść ciasto. Podzielic na 4 części zrolowac w wałeczki, pokroic na plasterki, rozpłaszczyc na wyłożonej papierem do pieczenia blasze, posypac orzechami i piec 20 min. 




SMACZNEGO! :)

czwartek, 27 października 2011

14. Bułeczki z mąki pełnoziarnistej i cukinii z Roquefortem i suszonymi pomidorami

 Czy istnieje coś lepszego niż pyszne cieplutkie bułeczki? Bułeczki własnej roboty! Wiedzą to wszyscy, którzy choć raz pokusili się o stworzenie tych maleńkich cudeniek pod własną strzechą. Przygotowywanie pieczywa wcale nie jest takie pracochłonne i ciężkie jak nam się wydaje. Samo dodawanie składników i wyrabianie ciasta trwa przecież tylko chwilę! Jeśli potrafisz pożytecznie zagospodarować czas w którym bułki rosną na pewno będziesz chciał powracać do tego przepisu - bo nic tak nie smakuje jak pieczywo własnej roboty z ogromną paletą dodatków :)





Przepis: 
0,5 kg mąki pełnoziarnistej trzy zboża
2 czubate łyżeczki soli 
5 dag świeżych drożdży
700ml chłodnej wody
1 mała cukinia starta na średniej wielkości oczkach

Drożdże rozpuszczamy w wodzie. Mąkę, sól oraz rozpuszczone drożdże łączymy i zagniatamy ciasto, aż do uzyskania jednolitej i gładkiej konsystencji. Przykrywamy je mokrą ściereczką i pozostawiamy na ok. 15 minut do wyrośnięcia. Wyrabiamy ze startą cukinią, formujemy bułeczki wielkości cytryny, układamy na blasze wcześniej posmarowanej olejem. Odstawiamy do wyrośnięcia na 30 minut. Wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 220st i pieczemy przez 30 min. 
Ja podałam kanapeczki z serem Roquefort, suszonymi pomidorami oraz mieszanką sałat 

SMACZNEGO! :)

sobota, 22 października 2011

13. Beza Pavlovej z Wiśniami i bitą śmietaną

To jeden z deserów, które mogłabym jeść w nieskończoność. Uwielbiam chrupką bezową skórkę i piankowy, ciągnący się środek (dzięki skrobi kukurydzianej/ziemniaczanej). Na moje szczęście (lub nie, gdyż staram się być na diecie ostatnimi czasy) bezę Pavlovej robi się bardzo szybko, w dodatku nie potrzebujemy wymyślnych składników. Oto i ona!

Przepis:
6 białek
  • 300 g cukru + 4 łyżki cukru waniliowego
  • 1 łyżeczka skrobi kukurydzianej (lub ziemniaczanej)
  • 1 łyżeczka octu winnego
  • 500 ml śmietany kremówki 
  • wiśnie (szklanka)
Białka ubijaj na sztywno. Pod koniec dodawaj po łyżeczce sukru, następnie ocet winny i skrobię. Na papierze do pieczenia ułożonym na blasze wyrysuj okrąg (wielkości średniej tortownicy) i uzupełnij go masą. Wstaw do piekarnika rozgrzanego do 200st i zmniejsz temp do 180st. Piecz ok. 45 minut. 
Studź w uchylonym piekarniku 
Śmietanę ubij z cukrem waniliowym, ułóż na chłodnej bezie, posyp wiśniami i polej sokiem z owoców. 


A jaka jest historia przysmaku? dobra-rada.pl podpowiada nam: 

Beza Pavlova, nazywana też tortem Pavlova to deser z ciekawą historią.Deser zawdzięcza swą nazwę słynnej rosyjskiej primabalerinie Annie Pavlovej. Podczas swojego światowego tournee w 1926 roku artystka odwiedziła między innymi Australię i Nową Zelandię. Występując w głównej roli w balecie "Umierający Łabędź" zainspirowała swoim tańcem i wyglądem nieznanego z nazwiska szefa kuchni. Stworzył on deser mający oddać lekkość i słodycz Pavlovej. Przysmak jest bardzo lekki, delikatny i wykwintny, doskonały na letni sezon. Ponadto starannie przygotowana beza Pavlova stanowi prawdziwą ozdobę stołu.

SMACZNEGO :)

wtorek, 18 października 2011

12. Czekoladowy zawrót głowy!

Dni coraz bardziej leniwe, coraz bardziej uśpiona natura, wszystkie istoty żywe poddają się destrukcyjnym wpływom jesiennej pogody. Nie staram się walczyć, naturalnie zgadzam się na zaistniały stan rzeczy - w rozleniwieniu szukam ukojenia, łapię oddech.
Jesień od zawsze była dla mnie czasem dogadzania sobie, spełniania własnych potrzeb, zbierania sił, czasem w którym nie ma miejsca na podejmowanie trudnych spraw - a jedną z najtrudniejszych jest wybór co dzisiaj ugotuję.
Rozleniwiona zatracam się więc dzisiaj w czekoladowej radości i ukojeniu - co wszystkim GORĄCO POLECAM na wszelkie smutki i trudności. W końcu czekolada lekarstwem jest na wszystko.




Przepis: 
(na 4 sztuki)
3 jajka
2 łyżki cukru pudru
2 łyżeczki cukru waniliowego
125g połamanej gorzkiej czekolady
400ml mleka
łyżka kawy rozpuszczalnej

Podgrzej piekarnik do temperatury 180st. C. Ubij jajka z cukrem pudrem i cukrem waniliowym. Wymieszaj w garnuszku połamaną czekoladę z mlekiem i podgrzej na małym ogniu, od czasu do czasu mieszając. Następnie dodaj do masy kawę i przelej ją do ubitych jajek. 
Przełóż powstały krem do czterech żaroodpornych miseczek ceramicznych i ustaw je w formie wypełnionej wodą do 2/3 wysokości. Zapiekaj deser ok 20minut. 
Gdy lekko przestygnie, wstaw do lodówki, by dobrze się schłodził. 
*Deser ma być w środku półpłynny, nie oznacza to, że jest niedopieczony - o to chodziło! 

Odrobina kawy szybko uwypukli smak czekolady.
 Oto tajemnica przepysznego deseru, który zachwyci wszystkich gości. 


czwartek, 13 października 2011

11. Tosty z syropem klonowym i karmelizowaną brzoskwinią

Muszę przyznać, że nie pamiętałam jak okropna potrafi być jesień - niestety rzeczywistość wyrywa mnie z tego błogiego stanu nieświadomości. Wstając rano jest jeszcze zupełnie ciemno - wracając do domu szare, ponure światło nadaje pesymistycznego wyrazu wszystkiemu dookoła. Jest jednak i druga strona medalu - skłania nas to do wynajdywania "pocieszaczy". Jak to mówią, potrzeba matką wynalazku, dlatego też mam nadzieję, że kuchennych "wynalazków" przybędzie! :)
W ramach poprawienia nastroju postanowiłam zrobić coś pysznego - z braku czasu musiałam wymyślić jakąś szybką przekąskę - i tak wyszły banalne i przepyszne tosty z syropem klonowym i karmelizowaną brzoskwinią :)


Przepis:
z tosty 
łyżka syropu klonowego
łyżeczka masła
2 brzoskwinie 
2 łyżki cukru i 2 łyżki miodu
1/3 szklanki soku pomarańczowego
anielskie włosy: 
woda + cukier 1:1

Brzoskwinie grubo pokroić w kostkę, wrzucić do rondelka, zalać sokiem pomarańczowym, wsypać cukier, dolać miód, mieszać, aż sos zgęstnieje. Tosty podpiec na rozgrzanym maśle, ok 1,5 minuty po jednej stronie, polać syropem klonowym.
Miseczkę posmarować olejem, zrobić karmel (wodę z cukrem podgrzewać w rondelku aż masa zgęstnieje i nabierze złocistego koloru) i polać ciągnącym się karmelem (a więc przestudzonym przez parę sekund). Wstawić do lodówki i po 5 minutach wyjąc, zdjąć z miseczki i udekorować. 

poniedziałek, 10 października 2011

10. Pasta z dynią

Pyza zaprosiła mnie do wspólnego gotowania - podała niesamowity przepis na dynię. Początkowo byłam sceptyczna, gdyż nie przepadam za dynią, ale w trakcie przyrządzania (i tuż po) okazało się, że to jedna z najlepszych potraw jakie kiedykolwiek jadłam! Umieszczam oryginalny przepis, na czerwono zamieszczam swoje modyfikacje.






Przepis:

500 g makaronu paccheri 
2 łyżki masła (zamiast masła dwie łyżki oliwy)
2 łyżki tartego parmezanu
4 pokrojone w paski cienkie plasterki szynki parmeńskiej
2 łyżki uprażonych i drobno posiekanych orzeszków pinii (ja nie dałam)
świeżo zmielony czarny pieprz
 800 g obranej i pokrojonej w kostkę dyni
2 listki posiekanej świeżej szałwii (ja dałam świeżo starty imbir) 
50 ml białego wytrawnego wina (zastąpiłam bulionem z kury)
200g sera 'lazur'
1 papryczka chilli
40 ml śmietanki 30%
 2 duże cebule
4 ząbki świeżego zmiażdżonego czosnku
szczypta tymianku i ziół prowansalskich
sposób przygotowania: "Aby przygotować sos, należy sparzyć dynię wkładając ją do wrzącej, lekko osolonej wody na 5 minut. Odcedzić, wymieszać ją dokładnie z szałwią i oliwą z oliwek. Doprawić solą i świeżo zmielonym pieprzem i piec 40 min. w temperaturze 170st.C - najlepiej piec dynię w naczyniu, w którym potem będziemy robić sos. Po wyjęciu z piekarnika postawić naczynie na gazie/ogniu, dodać szynkę parmeńską, dolać wino i zagotować.
Makaron ugotować al'dente w dużej ilości wody - 1 litr wody na 100g makaronu - z odrobiną oliwy z oliwek, od czasu do czasu mieszając. Makaron odcedzić. Włożyć makaron do sosu a gdy sos będzie zbyt gęsty dodać 2 łyżki wody z gotowania,  zestawić z ognia, dodać masło i parmezan, delikatnie wymieszać. Doprawić świeżo zmielonym pieprzem i każdą porcję posypać orzeszkami pinii."
Sposobu przygotowania nie zmieniam, ale łatwo jest go zmodyfikować - w razie wątpliwości piszcie :) 



SMACZNEGO :)

sobota, 8 października 2011

9. Ptysiowy torcik z kremem Tiramisu

Dzisiaj zrobiłam deser, który okazał się kompletnym przebojem kulinarnym w moim domu! Ptysiowa mini wieżyczka spotkała się z miłym zachwytem domowników. Danie wygląda na prawdę elegancko, idealne więc na  rodzinne czy towarzyskie spotkania - no i ten efekt smakowy! Do tego na prawdę proste - pierwszy raz robiłam ptysie w tej formie i wszystko poszło 'zgodnie z planem' (którego nigdy nie mam). Ale róbcie i koniecznie oceńcie sami :)




Przepis:
1/4 l wody
8 dag masła
sól
20 dag mąki
4 jaja
krem Tiramisu 
cukier + woda (na karmel) w proporcjach ok. 1:1

Zagotować wodę z tłuszczem i szczyptą soli. Na wrzącą wodę wsypać przesianą mąkę, odsunąć na bok, ocierać szybko, starannie rozbijając grudki mąki. Wybijać ciasto płaską łyżką drewnianą na małym ogniu, aż będzie gładkie, lśniące i "szkliste". Odstawić na bok, trochę schłodzic, ciągle ucierac dodając jaja. Wyrobic łyżką do zupełnego ostudzenia. Na blachę położyc pergamin do pieczenia i szprycką lub łyżką nakładac ciasto (rozpłaszczone kulki) wielkości śliwki. Piec 25 - 30 minut w bardzo gorącym piekarniku ( pierwsze 10 min w 200 st z termoobiegiem lub 220st. bez termoobiegu, potem zniżyc odpowiednio do 180st lub 200st). 
Zrobic karmel w rondelku (ważne: nie mieszaj!), tak aby uzyskał kolor jasnobrązowy i robiły się "piórka" 1 stopnia, ułóż ptysie dookoła, aby utworzyły okrąg na talerzu, polej karmelem. Następnie ułóż górną warstwę z ptysiów i polej ponownie. Na wysmarowaną miseczkę do góry dnem olejem wylej karmel (cienkimi nitkami) i włóż do lodówki, aby wystygł. Masę tiramisu przełóż do środka. Po schłodzeniu w lodówce (1 godzina) torciku zdjąć karmel ze schłodzonej miseczki (powinien łatwo odchodzić) i zrobić dekorację na wierzchu. Podawać schłodzone. 
Ja poszłam na łatwiznę i użyłam gotowego kremu tiramisu, dodałam do jedynie kawy rozpuszczalnej i ziarna wanilii. 
Opis długi, ale dlatego, że chciałam wszystko jasno wytłumaczyć, jednak nie zrażajcie się! To bardzo proste :) 

 SMACZNEGO :) 

piątek, 7 października 2011

8. Owsiane trufle bajecznie proste

Uwielbiam owsiane trufle, gdyż smakują lepiej niż niejeden godzinami przygotowywany deser, a robi się je dosłownie chwilę. Są bajecznie proste, więc gdy tylko dosięgnie Was jesienna chandra nie zastanawiajcie się - RÓBCIE TRUFLE! Przygotowuję je zawsze "na oko", ale postaram się Wam podać przybliżone proporcje, które możecie dowolnie modyfikować wedle upodobania rzecz jasna :)



Przepis:
2 szklanki płatków owsianych
pół szklanki cukru / miodu (ja zrobiłam pół na pół)
3 łyżki kakao 
2-3 łyżki masła 
5 łyżek mleka
Do obtoczenia: kakao lub cukier w krysztale, ewentualnie wiórki kokosowe. 

 Margarynę rozpuścić w garnku.
 Dodać cukier, kakao, mleko i podgrzewać, aż cukier się rozpuści.
 Wsypać płatki i gotować ok. 5 minut na małym ogniu by całość się nie przypaliła.
Z lekko przestudzonej masy formować niewielkie kulki i obtaczać je w wiórkach kokosowych

SMACZNEGO! :)

poniedziałek, 3 października 2011

7. Szpinakowa tarta na cieście pâte brisée

Za oknem pełnia lata (podobno ostatnia tak ciepła jesień zdarzyła się około 200 lat temu!), trzeba przyznać, że pogoda nas rozpieszcza - a skoro już dogadzać to na całego! :) Dlatego też upiekłam moją ulubioną tartę szpinakową na kruchym cieście, której towarzyszy aromatyczny ser lazur oraz spora ilość podsmażanej cebuli. Danie możemy zaklasyfikować do dań "zdrowotnych" ze względu na dużą ilość białka, witamin A i C, także zajadajcie się do woli nie przejmując zdrowiem! ;)






Przepis:

Ciasto kruche:
250g mąki
125g masła 
szczypta soli 
1/3 szklanka wody
1 łyżka oleju

Nadzienie: 
400g mrożonego szpinaku
200ml śmietanki 30%
250g sera lazur
3 jajka
3 ząbki czosnku
szczypta soli, pieprzu, oregano

Ciasto: masło posiekać nożem, dodać mąkę, szczyptę soli i olej. Lekko wyrobić czubkami palców. Dolać wodę i szybko zagnieść ciasto, uformować w kulę i włożyć do lodówki na 1-2 godz. 
Nadzienie: Szpinak rozmrozic w rondelku, cebulę podsmażyc na oleju ze szczyptą soli. Do szpinaku dodac czosnek, przyprawy, zalac śmietanką i dusic ok 20 min mieszając. Na koniec dodac ser lazur, zdjąc z ognia i po lekkim przestygnięciu wbic jaja, wymieszac. 
Ciasto rozwałkowac, ułożyc na wysmarowaną olejem formę do tarty, podpiec 10 min w 180st. wyjąc i posmarowac całą powierzchnię rozkłuconym jajem, zapiec 5 min, po czym wylac masę i piec ok 25-30min. 
Zajadac się do woli (do wyczyszczenia formy) 

*Rady:
 -Ciasto kruche jest tym lepsze, im krócej się je wyrabia. 
-Ciasto kruche można przyrządzić dzień wcześniej, i trzymać w lodówce. 
-Tłuszcz powinien być chłodny i twardy. 
-Forma na  tartę jest okrągła i ma niewysokie, karbowane brzegi


SMACZNEGO :)

sobota, 1 października 2011

6. Tęczowe babeczki

Dodaję dzisiaj biszkoptowe babeczki, które zrobiłam z okazji urodzin Oli. Wszystkiego najlepszego Kochana - żeby Twoje życie było słodkie i kolorowe jak rainbow cupcakes! :)


Przepis: 
4 jaja
1 szklanka cukru 
2 łyżki wody
1 czubata łyżka mąki ziemniaczanej
1 szklanka mąki tortowej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
barwniki
lukier + ozdoby

Jaja ubić z cukrem, wodą oraz mąką ziemniaczaną. Przesiać mąkę z proszkiem do pieczenia i delikatnie przemieszać, tak, aby masa była jednolita. Ciasto rozłożyć do 7 miseczek i zrobić kolory przy pomocy barwników:
-fioletowy
-niebieski
-zielony
-żółty 
-pomarańczowy
-czerwony
W takiej kolejności nakładać łyżeczką do papilotek. Piec przez ok. 20 min w 180st. 
Ostudzone babeczki polukrować i posypać kolorowy maczkiem lub innymi ozdobami :)


SMACZNEGO :)

środa, 28 września 2011

5. Drożdżowy rogal i bułeczki z białym serem waniliowym

Uwielbiam ciasto drożdżowe - obserwowanie jak rośnie, wyrabianie, w końcu jedzenie - to niewątpliwie wdzięczny obiekt kulinarny :) Podaję przepis, który pierwotnie jest przepisem na chałkę, ja go jednak odrobinę zmodyfikowałam, gdyż uwielbiam to połączenie ciasta drożdżowego i białego sera




Przepis:
50g świeżych drożdży
250mł mleka
2 jajka
200g cukru
800g mąki
175g masła
1/2 łyżeczki soli
nadzienie:
500g półtłustego zmielonego białego sera
laska wanilii
3/4 szklanki cukru

Drożdże rozpuść w małej ilości ciepłego mleka, poczekaj aż wyrosną, po czym wlej resztę mleka, dodaj jajka, cukier, i 600g mąki. Drewnianą łyżką mieszaj ciasto przez 5-6 minut, aż będzie gładkie i elastyczne. Przykryj i pozostaw do wyrośnięcia na 40 minut. Do ciasta dodaj masło, sól i resztę mąki. Wyrób je, przykryj i pozostaw do wyrośnięcia na kolejne 20 minut. Wyłóż ciasto na oprószoną stolnicę, wyrabiaj, podziel na dwie części. Utrzyj składniki nadzienia, jedną część ciasta rozwałkuj na prostokąt, rozprowadź biały ser, zawiń i uformuj rogal. Drugą część ciasta podziel na ok 30 kulek, spłaszcz, dodaj nadzienie, zalep. 
Podgrzej piekarnik do 200st. Ciasto posmaruj jajkiem i oprósz cukrem kryształem. 
Piecz na najniższym poziomie piekarnika - rogal ok 25 minut, bułeczki ok. 15. 
Ciasto doskonale nadaje się do mrożenia.

Ja zrobiłam część bułeczek pustych - idealne do jedzenia z dżemem - jak na zdjęciu :)

Ciasto co prawda bardzo czasochłonne, ale efekt wart czekania!

SMACZNEGO :)

poniedziałek, 26 września 2011

4. Sos 'barbecue'

W moim domu to dodatek (?) numer jeden, jednak te kupne smakują przeważnie chemią lub selerem (swoją drogą nie wiem co to za wymysł). Nie miałam konkretnego przepisu, kiedyś szperałam w necie szukając jakiegoś ale nie natrafiłam na nic powalającego na kolana, więc wymyśliłam sama przypominając sobie co nie co z przeczytanych pomysłów. Zamieszczam mój autorski przepis sosu, który może nie jest wiernym odzwierciedleniem sosu barbecue ale mi (i nie tylko...) bardzo smakuje :)



Przepis:
7 łyżek ketchupu (niezbyt kwaśnego)
1 łyżka ketchupu "Krzepki Radek"
3-4 łyżki miodu
2 łyżki sosu Worcestershire 
1 łyżka oliwy chilli
1/2 łyżeczki chrzanu
1/3 cebuli w plastrach
2 pomidorki koktajlowe
1/3 łyżeczka chilli
1 ząbek czosnku

Wszystkie składniki wymieszać w rondelku, podgrzewać na najmniejszym ogniu ciągle mieszając. Po delikatnym odparowaniu zmiksować na gładką masę blenderem, przetrzeć przez sitko, gotować jeszcze ok 10 min aby sos zgęstniał i nabrał ciemniejszej barwy, wlać do słoiczka, zakręcić.

SMACZNEGO :)

niedziela, 25 września 2011

3. Utracona Granola

Tak to się już dzieje, gdy człowiek wkłada w swe poczynania za dużo serca, oraz zbyt cieszy się otrzymanymi rezultatami. Granole już kończyłam, z zadowoleniem, że o to kolejna pyszna i jakże prosta rzecz wychodzi spod mojej ręki, gdy zaatakowała mnie wanilia w słoiczku i zbiła słoik :(
Granola od razu trafiła do kosza, gdyż spomiędzy płatków owsianych i pestek słonecznika wyłaniały się małe igiełki szkła, jednak zamieszczam zdjęcia jako dowód, iż takowa przekąska śniadaniowa zaistniała w mojej kuchni


I oczywiście przepis: 
250g muesli -
płatki owsiane
płatki kukurydziane
pestki słonecznika
chips bananowy
orzech arachidowy
rodzynki
suszone jabłka
szuszone śliwki
żurawina
migdały
3 łyżki miodu
1 łyżka brązowego cukru muscavado 

W dużej misce wymieszaj muesli z miodem i cukrem muscavado. Masę rozłóż na blasze i wstaw do piekarnika rozgrzanego do 170st. na ok 30 min. W połowie pieczenia wyjmij granolę i przemieszaj. Po ostudzeniu włóż do szczelnego słoika. 
*Jeżeli chcecie otrzymać granolę czekoladową dajcie łyżkę kakao i dodatkowo 1 łyżkę więcej miodu. 
Bajecznie proste i bajecznie pyszne - jako śniadanie czy przekąskę. 

SMACZNEGO!  

sobota, 24 września 2011

2. Pappardelle z cukinią i mozarellą w sosie pomidorowym

Jesienne sycące danie, z rozpadającą się w ustach cukinią w towarzystwie pomidorów i mozarelli skropionej oliwą czosnkową :)

Dla wszystkich, którzy nie przepadają za cukinią w ramach terapii - polecam :))

Przepis:

Paczka makaronu pappardelle 
Kartonik pomidorów (w kawałkach) 
2-3 cukinie średniej wielkości
1 cebula
150 gram żółtego sera
czosnek mielony
sól, pieprz, bazylia, oregano
suszone pomidory
mozarella
oliwa czosnkowa

Cebulę poszatkować, poddusić na patelni, cukinie obrać "w paski", pokroić na 1cm półkrążki, wrzucić do duszącej się cebuli, posolić i dusić ok. 15-20 minut. Pomidory z kartonika rozgnieść i połączyć z cukinią, odrobinę odparować, dodać żółtego sera w plasterkach, oraz wszystkie przyprawy (dużą ilość czosnku!).
Pappardelle ugotować al dente.
Podawać z pokrojoną w plasterki mozarellą skropioną oliwą czosnkową i suszonym pomidorem :) 

Danie jest naprawdę świetne, choć nie prezentuje się nadzwyczajnie

SMACZNEGO :))