Ciasteczka zawierają bardzo dużo tłuszczu i cukru oraz mało mąki, dzięki czemu zawdzięczają swoją chrupkość przy jednoczesnemu rozpływaniu się w ustach.
Jedną z największych zalet ciasteczek jest fakt, że są bardzo sycące, a przy okazji ich przygotowanie zajmuje nam naprawdę niewiele czasu!
Przepis:
100 gram masła
300 gram cukru
łyżka cukru waniliowego
100 ml oleju rzepakowego (zastąpiłam słonecznikowym i dodałam odrobinę więcej, bo ciasto nie chciało się połączyć)
320 gram mąki
łyżeczka sody oczyszczonej
+orzechy pistacjowe/włoskie/sezam
Piekarnik rozgrzac do 150st. Utrzeć masło z cukrem, dodać olej, mąkę i sodę, szybko zagnieść ciasto. Podzielic na 4 części zrolowac w wałeczki, pokroic na plasterki, rozpłaszczyc na wyłożonej papierem do pieczenia blasze, posypac orzechami i piec 20 min.
SMACZNEGO! :)
schrupałabym kilka, lubię orzechowe ciasteczka
OdpowiedzUsuńto jedne z tych przysmaków dla których rzucam dietę :/ są naprawdę nieziemskie
OdpowiedzUsuńtaka konfiguracja skladnikow musi byc mega dobra :), swietny blog i fajne przepisy, bede wpadac czesciej,
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Skoro wymuszają porzucanie diety to naprawdę muszą być boskie ;-) Wyglądają faktycznie przekonywująco...
OdpowiedzUsuńKalorie nie ważne, liczy się ich smak;)
OdpowiedzUsuńkoniecznie muszę wypróbować, ponieważ kuszą niemiłosiernie;)
OdpowiedzUsuńnie zraź się tylko jeśli ciasto będzie się kruszyło - dodaj odrobiny oleju i uformuj rozpłaszczone kuleczki. byleby się dało stworzyc cos na kształt ciastka - po upieczeniu i tak będą bajeczne :)
OdpowiedzUsuń