To ciasto jest zupełnie inne niż moglibyście się tego spodziewać po wypieku z mikrofalówki.
Dla mnie to niesamowite odkrycie, idealne rozwiązanie na przyjęcie niespodziewanych gości, lub spotkanie z przyjaciółmi zaraz po pracy, gdy ani czasu ani siły do stania przy piecu nie ma...
I tak nie uwierzycie mi, że ciasto z mikrofalówki może być dobre.
Że brownie może być prawdziwym brownie.
Musicie przekonać się sami, że mówię prawdę i tylko prawdę.
Przepis:
150g masła
60g niesłodzonego kakao
200g cukru
100g mąki
2 jajka
Polewa:
rozpuszczona czekolada
W naczyniu żaroodpornym delikatnie rozpuść masło ( aby było baaardzo miękkie). Miksuj mikserem, dodając cukier, kakao. Po uzyskaniu gładkiej masy wbij ciągle miksując całe jajka , i dosyp mąkę.
Wstaw do mikrofalówki na 4 lub 5 minut w zależności od mocy.
Pozwól ciastu dojść w przeciągu 10 minut*, polej czekoladą i krój!
*ciasto będzie wyglądało na niedopieczone, ale przez te 10 minut dojdzie do siebie
Oj znam to ciacho, ratowałam się nim zanim kupiłam piekarnik, jest pycha. :)
OdpowiedzUsuńZrobiłam je ostatnio w piekarniku i wcale nie było takie smaczne :( ot, murzynek
OdpowiedzUsuńW przepisie jest najpierw 200g cukru, a potem 100g cukru, to ile? I czy mógłby być słodzik zamiast tego?
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
Usuń200 gram cukru, już poprawiłam, dzięki! :) niestety ze słodzikiem nie da rady, cukier nadaje odpowiednią konsystencję. Pozdrawiam
UsuńBardzo fajnie napisany artykuł. Jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuń