Z pomocą przychodzi mi to o to genialne ciasto, które co prawda nie jest w pełni dietetyczne, ale w porównaniu z innymi możemy się nim zajadać prawie bezkarnie...
Składniki:
2/3 szklanki mąki pszennej (możesz zastąpić mąką nieoczyszczoną)
pół szklanki drobnego cukru (lub fruktozy, czy stewii)
1 łyżeczka sody oczyszczonej
3/4 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżeczka cynamonu
1/4 łyżeczki soli
1/3 szklanki oleju rzepakowego (lub z orzechów włoskich)
2 jajka, roztrzepane
pół szklanki posiekanych, odsączonych ananasów (z puszki lub świeżych)
1 szklanka startej na średnich oczkach marchewki
W jednym naczyniu wymieszaj składniki suche: mąkę, cukier, sól, proszek, sodę oraz cynamon.
W drugim naczyniu roztrzep jajka z olejem.
Połącz zawartość obu naczyń, dodaj marchewkę i ananasy, wymieszaj łyżką.
Formę o średnicy 20 cm wyłóż papierem do pieczenia. Do formy wyłóż ciasto.
Piecz w temperaturze 175ºC przez 40 - 45 minut lub do tzw. suchego patyczka. Wystudź w formie, następnie wyjmij i studź na kratce.
Polewa:
serek typu Bieluch lub Philadelphia
biała czekolada
Czekoladę rozpuść w kąpieli wodnej. Serek ubijaj mikserem i powoli dodawaj czekoladę. Udekoruj wystudzone ciasto, możesz posypać orzechami, żurawiną lub skórką z pomarańczy.
Uwielbiam ciasto marchewkowe, ale chyba w mojej rodzinie na Wielkanoc by niestety nie przeszło;)
OdpowiedzUsuńJa też tak myślałam za pierwszym razem, ale u nas naprawdę toczy się bitwa o każdy kawałek :)
OdpowiedzUsuń