Popularne posty...

czwartek, 13 października 2011

11. Tosty z syropem klonowym i karmelizowaną brzoskwinią

Muszę przyznać, że nie pamiętałam jak okropna potrafi być jesień - niestety rzeczywistość wyrywa mnie z tego błogiego stanu nieświadomości. Wstając rano jest jeszcze zupełnie ciemno - wracając do domu szare, ponure światło nadaje pesymistycznego wyrazu wszystkiemu dookoła. Jest jednak i druga strona medalu - skłania nas to do wynajdywania "pocieszaczy". Jak to mówią, potrzeba matką wynalazku, dlatego też mam nadzieję, że kuchennych "wynalazków" przybędzie! :)
W ramach poprawienia nastroju postanowiłam zrobić coś pysznego - z braku czasu musiałam wymyślić jakąś szybką przekąskę - i tak wyszły banalne i przepyszne tosty z syropem klonowym i karmelizowaną brzoskwinią :)


Przepis:
z tosty 
łyżka syropu klonowego
łyżeczka masła
2 brzoskwinie 
2 łyżki cukru i 2 łyżki miodu
1/3 szklanki soku pomarańczowego
anielskie włosy: 
woda + cukier 1:1

Brzoskwinie grubo pokroić w kostkę, wrzucić do rondelka, zalać sokiem pomarańczowym, wsypać cukier, dolać miód, mieszać, aż sos zgęstnieje. Tosty podpiec na rozgrzanym maśle, ok 1,5 minuty po jednej stronie, polać syropem klonowym.
Miseczkę posmarować olejem, zrobić karmel (wodę z cukrem podgrzewać w rondelku aż masa zgęstnieje i nabierze złocistego koloru) i polać ciągnącym się karmelem (a więc przestudzonym przez parę sekund). Wstawić do lodówki i po 5 minutach wyjąc, zdjąć z miseczki i udekorować. 

7 komentarzy:

  1. Genialne tosty. :) Na pewno spróbuję!

    OdpowiedzUsuń
  2. super :)Ja też byłam zaskoczona, efektem - z niepozornych składników udaje się całkiem coś naprawdę niezłego! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne!
    Te nitki karmelu są takie romantyczne...

    OdpowiedzUsuń
  4. Podpatrzyłam to gdzieś kiedyś i ostatnio robię prawie, że do wszystkiego :)

    OdpowiedzUsuń
  5. szarości i chłodnych jesiennych poranków nie lubię.. lubię za to ciepłą herbatę popołudniem i takie cuda na talerzu..:-)

    OdpowiedzUsuń
  6. I ja również herbatę w bure popołudnia traktuję jak prawdziy eliksir - zwłaszcza tą z kardamonem, szczyptą chilli, goździków i cynamonu słodzoną miodem :)

    OdpowiedzUsuń