Popularne posty...

sobota, 8 października 2011

9. Ptysiowy torcik z kremem Tiramisu

Dzisiaj zrobiłam deser, który okazał się kompletnym przebojem kulinarnym w moim domu! Ptysiowa mini wieżyczka spotkała się z miłym zachwytem domowników. Danie wygląda na prawdę elegancko, idealne więc na  rodzinne czy towarzyskie spotkania - no i ten efekt smakowy! Do tego na prawdę proste - pierwszy raz robiłam ptysie w tej formie i wszystko poszło 'zgodnie z planem' (którego nigdy nie mam). Ale róbcie i koniecznie oceńcie sami :)




Przepis:
1/4 l wody
8 dag masła
sól
20 dag mąki
4 jaja
krem Tiramisu 
cukier + woda (na karmel) w proporcjach ok. 1:1

Zagotować wodę z tłuszczem i szczyptą soli. Na wrzącą wodę wsypać przesianą mąkę, odsunąć na bok, ocierać szybko, starannie rozbijając grudki mąki. Wybijać ciasto płaską łyżką drewnianą na małym ogniu, aż będzie gładkie, lśniące i "szkliste". Odstawić na bok, trochę schłodzic, ciągle ucierac dodając jaja. Wyrobic łyżką do zupełnego ostudzenia. Na blachę położyc pergamin do pieczenia i szprycką lub łyżką nakładac ciasto (rozpłaszczone kulki) wielkości śliwki. Piec 25 - 30 minut w bardzo gorącym piekarniku ( pierwsze 10 min w 200 st z termoobiegiem lub 220st. bez termoobiegu, potem zniżyc odpowiednio do 180st lub 200st). 
Zrobic karmel w rondelku (ważne: nie mieszaj!), tak aby uzyskał kolor jasnobrązowy i robiły się "piórka" 1 stopnia, ułóż ptysie dookoła, aby utworzyły okrąg na talerzu, polej karmelem. Następnie ułóż górną warstwę z ptysiów i polej ponownie. Na wysmarowaną miseczkę do góry dnem olejem wylej karmel (cienkimi nitkami) i włóż do lodówki, aby wystygł. Masę tiramisu przełóż do środka. Po schłodzeniu w lodówce (1 godzina) torciku zdjąć karmel ze schłodzonej miseczki (powinien łatwo odchodzić) i zrobić dekorację na wierzchu. Podawać schłodzone. 
Ja poszłam na łatwiznę i użyłam gotowego kremu tiramisu, dodałam do jedynie kawy rozpuszczalnej i ziarna wanilii. 
Opis długi, ale dlatego, że chciałam wszystko jasno wytłumaczyć, jednak nie zrażajcie się! To bardzo proste :) 

 SMACZNEGO :) 

6 komentarzy:

  1. A to ci torcik! Istne cudeńko! Piękna ozdoba z karmelu! ;) Nie umiem takiej robić...

    OdpowiedzUsuń
  2. Mi też się połamała, ale to nic trudnego :) Mnie nauczył Jamie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. gdyby wieża ptysiowa był wyższa wyglądałoby naprawdę super, ja niestety upiekłam za mało, a czas naglił :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Niesamowita, bardzo efektowna słodycz :D

    OdpowiedzUsuń