Zapewniam Was, że nawet Ci, którzy do chałwy nastawieni są dość sceptycznie (jak na przykład ja) zdecydowanie polubią ten przepis. A skoro o przepisie mowa - zapraszam do lektury...
Przepis:
- półtorej szklanki mąki
- pół szklanki mąki ziemniaczanej
- 5 jajek
- margaryna
- szklanka cukru
- płaska łyżeczka proszku do pieczenia
- cytryna
- 5 łyżek spirytusu
Margarynę roztop i schłodź. Cytrynę umyj i otrzyj z niej skórkę, wyciśnij sok. Jajka zmiksuj z cukrem na białą puszystą masę. Obydwie mąki połącz z proszkiem do pieczenia i skórką cytrynową. Stopniowo dodawaj do jajek delikatnie mieszając. Nadal mieszając dodaj schłodzoną margarynę , następnie sok z cytryny i spirytus (cienkim strumieniem, by masa się nie zważyła). Do wysmarowanej formy z kominkiem przelej ciasto i wstaw do nagrzanego do 150 C piekarnika. Piecz podgrzewając od spodu, około 30 minut, następnie zwiększ temperaturę do 180 C i dopiecz ciasto.
Polewa:
- 200 gramów chałwy
- 250 mililitrów śmietany kremówki
Do naczynia pokrusz chałwę, dolej kremówki i zblenduj na gładką masę. Całość przestaw na palnik i podgrzewaj ciągle mieszając, aż masa będzie wrzała. Pogotuj do zgęstnienia. Ostudzoną polewą dekoruj babkę.
Jest chałwa, więc na pewno by mi smakowało :D
OdpowiedzUsuńwygląda pysznie!
OdpowiedzUsuńBo jest pysznie! ...Znaczy było, niestety :(
OdpowiedzUsuńsuper przepis :) uwielbiam chałwę!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJest po prostu idealne! ;)
OdpowiedzUsuńProbowałeś/aś może zrobić z tego przepisu? :)
Usuńwygląda przepysznie :)
OdpowiedzUsuńDzieki za zaproszenie :)
OdpowiedzUsuńO ciekawa polewa. wypróbuję:)
OdpowiedzUsuńKiedy nowy wpis?
OdpowiedzUsuń