Czy znacie taki składnik, który potrafi przeobrażać się w dowolny sposób, oraz zaskakiwać w dowolnej postaci? Pomyślcie tylko - w cieście, w mięsie, w kremie, sosie, na śniadanie, do ryb i warzyw. Tak, jasne, że chodzi o jajka. Co więc sprawia, że ten uniwersalny składnik, będący niekiedy daniem samym w sobie, wywołuje znudzony grymas odbiorcy? Powiedzmy sobie szczerze - wpadliśmy w schemat. Jaja naprawdę mogą być nudne. Bo zamiast wydobywać ich smak i finezje , tłamsimy nimi całe danie, traktujemy je jako konieczność. Michel Roux, francuski kuchmistrz, w książce zatytułowanej najtrafniej na świecie "Jajka" pokazuje nowe spojrzenie. Wskazuje na konieczność nabycia pewnych umiejętności, by dobrze wykorzystać walory skondensowanej radości zamkniętej w kruchych skorupkach. Uczciwie przyznaje, że dania są proste, pod warunkiem, że pokornie przyjmiemy sztuczki eksperta, oraz uzbroimy się w cierpliwość. Jeśli boicie się przygotowywania sosów i kremów jajecznych, takich jak chiboust i brulee, lub może stronicie od sufletów w obawie przed nieuchronną porażką - zaufajcie Michelowi. W przyjemny i precyzyjny sposób przeprowadzi Was przez tajemniczy świat biszkoptów, bez, omletów, gwarantując Wam, że po przeczytaniu lektury staniecie się ekspertami w tej dziedzinie. I na pewno nigdy już nie powiecie wzdychając " znowu te nudne jaja..."
Przedstawiam Wam kilka moich ulubionych propozycji:
Biszkopt Genueński według przepisu Michela ma to do siebie, że udaje się absolutnie za każdym razem. I chociaż może wydawać się ryzykowny, to naprawdę pieczenie tortu kierując się tymi wskazówkami okazuje się być czystą przyjemnością. Przynajmniej dla mnie:
Jajka pieczone według tego przepisu są wyśmienite. Delikatne i kremowe. Świetnie smakują ze szparagami, lub podpieczoną bagietką z czosnkiem.
Przepis na tą bezę idealnie nadaje się do wykorzystania przy robieniu tortów. Ja lubię podpiekać ją palnikiem gazowym.
Absolutny geniusz kulinarny!
SMACZNEGO!
A Wy znacie i lubicie Michela Roux?
Mistrz Roux zaskoczył mnie tą książką, w sensie zawarł w tej książce wiele inspiracji. Kocham naleśniki wg M. Roux - są najlepsze :) !
OdpowiedzUsuńMnie Roux zaskakuje każdą książką. Kocham się od niego uczyć, to tak jakby być w jego akademii - tak klarownie wszystko jest wyjaśnione! A naleśniki też uwielbiam :)
Usuńwskazówki, które warto zapamiętać:)
OdpowiedzUsuńktóre wskazówki masz na myśli? Ja tylko opisywałam książkę! :)
UsuńDziękuję za udział w książkowej akcji! :) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńwww.smakiemsietoczy.blogspot.com